sobota, 4 czerwca 2022

Lawendowe frappe - pierwsza kawa mrożona w tym sezonie

Nie wiem, co jest z tą pogodą, że wiosna zawitała do nas dopiero w maju i tak jakoś niemrawo. Wszyscy chodzą jak zombie, a w pracowniczej kuchni słychać tylko ciche „kawy, kawy, ale jestem zmęczona, boli mnie głowa", zagłuszane głośnym ekspresem, który zdaje się chodzić bez końca.