niedziela, 29 września 2019

Dzień kawy

Siemanko, drodzy kawosze! Dziś jest nasz dzień - dzień kawy. Nie mogłam się więc powstrzymać od spontanicznego posta. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z mojej uczelni. Życzę, żebyście w pośpiechu codzienności zawsze znaleźli chwilę na kawusię (jeszcze ciepłą!). Zdobywajcie inspiracje i kombinuje, dodając różne składniki to tego klasycznego napoju. Swoją drogą to chętnie poznam Wasze przepisy, możecie podzielić się nimi w komentarzach. Niech kawa będzie pretekstem do spotkań z przyjaciółmi. Odkrywajcie nowe miejsca, nowe kawiarnie i cieszcie się tak drobną rzeczą jaką jest filiżanka małej czarnej. A Wy, jak spedzacie ten słoneczny dzień? Miłej niedzieli i Wasze zdrówko!


wtorek, 10 września 2019

Historia kubka kawy...

Cześć kawosze! Wiem, że nie było mnie tu bardzo długo, ale dziś podczas leśnego spaceru z psem zrodził się pomysł powrotu i opowiedzenia Wam, co się działo u mnie przez ten rok.

Jako miłośniczka hygge i slow life mogę śmiało powiedzieć, że autentycznie przeżywam picie kawy - ta pita w różnych okolicznościach, różnych miejscach wiąże się się z nieco innymi dozniami smakowymi i potem we wspomnieniach przywołuje inne emocje. To tak słowem wstępu. Jeśli już uważacie, że jestem dziwna to lepiej nie czytajcie dalej, bo ja dopiero się rozkręcam :-P